Najnowsze wpisy, strona 3


kwi 10 2004 Trudno jest latać, ale jeszcze trudniej...
Komentarze: 15


Siemaaaa! Na poczatku wielkie pozdro i podziekowania dla tych... którzy tyle komów mi nawalili! Dzieki wam !:* (przeszlo 1000 komów!!!!)

No a teraz napisze cos o jednym z najlepszych sportów pod slońcem, drugim po skatebardingu... - motocross extreme... yeach... to jest jazda... Idąc nocą przez miasto czuję, że to nie wszytko, coś musi być poza...tzn ze nie ma rzeczy których zwykly czlowiek nie byl by w stanie zrobić... Świat wydaje się szary, nieważny, bezplciowy. Czlowiekowi odchodza czesto chęci do życia...nic mu sie nie cche...Czy istnieje coś dalej, wyżej? To co jest dostępne memu poznaniu mi nie wystarcza, ciągle szukam czegoś nowego... Tak bylo z tym sportem... w 2000 r zaliczylem swoja pierwsza jazde...nieudana i tragiczna. Ok jedziemy dalej, kiedy wszyscy o wszytkim zapomnieli namowilem rodzciow na motorek yeach to byla radosc... Ok nastepna lata to nauka... wzloty i upadki, chwile radosci i chwile cierpienia...  chwile zalamania... Ostaniego lata wreszcie sie zdobylem na odwage... na coś,  o czym wcześniej tylko marzylem. 2003 rok -  okres zjebów i wariackich pomyslów, odbilo mi na maksa...motocorss... jazda na calego uswiadomilem samemu sobie i innym że nie ma rzeczy niemożliywch wystarczy praca nad sobą, wytrwalość, marzenia, wyobraźnie, zaufać Bogu... To byl poczatek wielkiej jazdy jak i koniec. Po tym wszytkim kiedy bylem sam na sam ze swoimi myślami uświadmoilem sobie że wystraczylby tylko jeden zly moment, i by mnie juz niee bylo. Wtedy tez tak myślalem... ale życie dla mnie nie mialo zadnej wartości wszytko bylo powalone:( robilem wiele gupich rzeczy, a w oczach innych bylem kolesiem ktory byl gotowy na wszytko, zeby mogl tylko poznać to co nieznane... To byl jeden dzień... skoczylem raz, drugi, trzeci, czwarty...piąty - ledwo co... potem postanowilem ze juz tego nie cche.. tzn chce tego jeszcze dzis, taki juz jestem - zawsze szukam przygody, nowego doswiadczenia...radosci czy bolu...Wiele razy przez dlugi czas balem sie wszytkiego wkolo... bylem zamkniety w sobie... z nikim nie gadalem...tlumilem w sobie emocje i uczucia... mam duzo wad jak kazdy z nas... jednak zaletami staram sie naprawić chociaż niektore bledy -  nigdy nie wiadomo co sie może wydarzyć ludzie odchodza tak szybko...Te chwile "latania" pozostana w mym sercu na zawsze... bede je zawsze wspominal i bede cieszyl sie z tego ze udowodnilem samemu sobie ze jeżli czlowiek bardzo czegoś pragnie i o tym ciagle marzy... to może stać to sie realne... Nie wiem co wy o tym myślicie... może myslicie ze to gupi sport lub taki jak kazdy inny... dla mnie jednak jest czyms wiecej - życiowym doświadczeniem...

W tym świecie brakuje "tajemniczości", magii, która wnikala by w jego najskrytsze zakamarki, czegoś, co sprawia że jest on wyjątkowy, piękny.... a każde zdarzenie staje się - jeszcze przed swoim narodzeniem - niepowtarzalne, piekne i niezapomniane... Wiem że gdzieś tam jest mój Świat, w którym móglbym się odnlaleść bez trudu.. Może jest on tuż obok - dostępny na wyciągniecie ręki?... nie wiem... chyba za duzo marze...

tony_15 : :
kwi 09 2004 Tylko Bóg może mnie powstrzymać...
Komentarze: 1003


"Powiedz, czy porównujesz się z innymi, jeśli tak wtedy możesz się stać zgorzkniały albo próżny, bo każdy różny. Zawsze będą lepsi i gorsi od ciebie, nikt taki sam."
...
"Czy ci się nadarza, nie zauważać? Myśląc ku jednemu zapominasz o innych. Szukasz winnych, a sam też jesteś winny."
...
"To tylko taka pozorna harmonia- jedno miejsce i jedna monotonia, gdzie za długo nie da się wyrobić, aż złość narasta, że chciałbyś kogoś pobić"
...
"Wielu dąży do ideałów, czy ty to w sobie dusisz?"
...
"Wierzę w ciebie.
Uwierz we mnie.
Wierzę w was. Wierzę, że nie nadaremnie..."

...

..

.

tony_15 : :
kwi 05 2004 "Panie Boże wybacz mi, bo to nie ludzkie...
Komentarze: 9

Czy zdarza wam się czasami / mieć życie zawalone problemami/
Gdzie nie spojrzysz problem smieje ci się w twarz /
A ty se myślisz: kurwa mać –
czy tak musiało się stać/


Parę godzin temu taki problem się pojawił i to taki mega, bo nie da się nic zrobić w tej sprawie / To się stało i się nie odstanie /
To bardzo smutne jest bo ostatni się o tym dowiedziałem /

Staram się z każdego dnia kożystać, być dobry
Mieć uśmiech na buzi / I nie bać sie ludzi, którzy źle
mi życzą. Nie poddaję się/
Bo nikt za mnie życia nie przeżyje/
Muszę sam stawić mu czoło/
I myśleć, że lepszego nie mogłem mieć/
Takie Bóg mi dał / a ja muszę tylko wprowadzić kilka zmian/Tak aby było mi dobrze a nie źle /
I żeby nic nie waliło mi się....:(


Nie wiem co by ze mną było gdyby nie hip-hop. Tyle razy już mnie wyciągnął z tego gówna, kiedy byłem już niżej niż nisko i kiedy byłem szczęśliwy on dawał mi jeszcze więcej szczęścia. Kocham go. Jest moim Życiem. Żyję w Rytmie Hip-Hop’u. To trwa już dlugo i nigdy się nie Skończy!!!!

"NIEZALEŻNIE OD FORMY, NIEZALEŻNIE OD STYLU,
BĘDĘ NADAL SKŁADAŁ RYMY BY NIE POZOSTAĆ Z TYŁU"

Jak mnie spostrzegasz ty?
Tyle nocy nieprzespanych
Tyle chwil zmarnowanych
Kim mam być?
Jak mam żyć?
Aby nie żałować żadnej z chwil
Powiedz mi
Jak spostrzegasz mnie ty?
Dzisiaj jestem tym kim chce...

Jak mnie widzisz?
Powiedz mi jak mam życ?
Jak mam czuć?
Kim mam być?


 „Tak długo jak muzyka pozostaje w zgodzie z sercem i duszą, to będzie hip hop.
Tak długo jak wkłada się w nią duszę, hip hop będzie żył”

– Tupac Amaru Shakur


Nie wiem co jeszcze napisac.... dzieki wam ze jestecie!!!! za to ze poprawiacie humoraaaa!!!:)))))...nie cche sie powatarzac heh... dziekuje....

...Milość jest to najwieksze i jedyne bogactwo na Ziemi...

 "Nie zapominaj,że bez tego "drugiego' człowieka" po prostu życ sie nie da,
bo to co masz, masz dla niego, a to czego Ci brak, od niego właśnie dostaniesz..."

 

tony_15 : :
mar 28 2004 Jest jedna rzecz dla której warto żyć......
Komentarze: 20

Siemaaa...powoli zaczynam konczyc stronke... chcialbym bardzo podziekowac wszytkim osobom które przez te dwa miesiące wyczerpującej i monotonnej pracy mnie wspierali i mowili wiele cieplych slów mimo tego że bylo zima...:D bardzo wam wszytkim dziekuje za to wsparcie... nawet nie wiecie ile ono dla mnie znaczylo:******** a teraz pewien wierszylk... oceńcie go jak macie czas...

Gdy zycie twe wciaz do przodu gna
Gdy czas zapomnial o przeszlosci
Nie mysl ze to co kiedys bylo
w twym sercu juz nie zagosci.
CZlowiek poznaje wciaz nowe twarze
wciaz sie otwiera dla innych
Zycie nistety nas karze
zwyklych ludzi niewinnych
Gdy w chwilach slobosci zwatpisz we wszystko
Gdy nie masz do kogo odezwac sie
to wiedz ze ja jestem
niewazne gdzie
lecz wiem to napewno-
-wyslucham cie
Byc moze los nas rozdzieli
Byc moze nie bedzie tu mnie
Lecz jest takie cos jak papier
I kilka slow uraduje mnie
Nawet dwa slowa wystarcza
aby me serce rozweselic
te slowa to:
witaj i dowidzenia
ale przynajmniej bede wiedzial
ze zycie warte bylo istnienia
Wiec poki tu jestem
Poki sie znamy
zwyklym przyjazni gestem
zawsze rozmawiamy
o zyciu,o ludziach
bo sobie ufamy
i nie jest tak jakby wszystko na sile
przeciez to byloby nawet niemile
bo kim jest czlowiek gdy nie ma przyjaciela?
................nikim tak naprawde
wiec wierz mi ,ze.....

....warto mieć przyjaciól...i nie zmienia się nic...

P.S [pozdro dla wszytkich, mam nadzieje ze muza na blogu sie wam podoba... te pisenki mimo tego że nie są hiphop zawsze kiedy ich wyslucham zostawiaja w moim sercu slad... mysli... po prostu dają mi wiele do myślenia..] ja pozdrawiam was :)

 

POzdro dla wszytkich!!!

tony_15 : :
mar 26 2004 Bestiame verso : musicista , portare, bambino...
Komentarze: 15

Heyaaa! "to juz jest koniec, nie ma już nic..." nie!to nie moze być, to nie może sie stać...kto sie poddaje ten przegrywa... Dzisiejszy dzień jest jakiś smutny... jak szlem do kosciola caly czas lzy w oczach mialem i sie nie umialem powstrzymac...schowalem sie w kapturze i tak zostalem...pierwszy raz w życiu tak sie czulem... życie pokazalo jak jest naprawde...co dla ludzi sie liczy i że uczciowość i ludzkie odczucia sa niczym...idać zaciskalem zeby...wszystko we mnie drżalo...ehh tego sie nie da opisac... Nie bede juz pisal bo nie cche pisac smutnych rzeczy...Teraz kiedy już sie wyplakalem...z calego serca jestem pewien tego co czuje...ze nasz kochany kraj, piekna ojczyzna, najukochansza... zostala poniżona...rządza nią ciule...nienawidze ich z calego serca, z calej duszy i z wszytkich swoich mysli...

Nasi przodkowie oddali życie za nas...moi wszyscy pradziadkowie i inni byli i beda dla mnie prawidzywymi bohaterami poki zyje na tym swiecie...walczyli o wolność polaków robili to z prawdziwej milości...mimo tego że nie mieli szans, że skurwiele ich rozszarpali to ginac mieli w oczach obraz marzeń o wolnej i pieknym kraju...polsce...skad to wiem??? wiele lat jak byla okazja rozmawialem z osoba ktora to wszytko przezyla...ktora widziala jak sowieci sasiada przywizali do konia...pokaleczyli go starsznie i patrzyli z usmiecham na twarzy jak sie meczy...potem dwa strzaly w leb i po wszytkim...duzo by pisania bylo o tych starsznych rzeczach ktora slyszalem:(((((

Świat sie zmienil...kazdy cche napelnic kieszenie a rosadek i sumienie poszly w zapomnienie..."Żyjesz w miescie, oddychasz tym samym powietrzem co tysiace ludzi ktorych lączy to samo miejsce....ta sama przestrzeń, szarość ulic.... co sie ludzisz NIE obudzisz sie w raju zrozum to wreszcie...chcialbyś widziec przyjaciól a tu są sami przeciwnicy, wrogo nastwieni, to nie ma granic...."

Czy widzisz tą obojetność w oczach wszytkich??? Nikt nie myśli glową, serem, dusza.... a kieszenią....

pozdro dla wszytkich ktorzy to czytają...jeszcze na koniec napisze po polsku temat...>>>

Żyje dla: muzyki, rodziny, przyszłego dziecka, nienawidze systemu jaki panuje w naszym kraju, samowolka, anarchia...nie po to nasi przodkowie oddali życie z miłośći... kocham ojczyzne z całego serca...

tony_15 : :