Jak zauważyliście odkąd prowadze tego bloga rzadko kiedy pisałem co u mnie sie dzieje, jak spędzam czas itp... zawsze starałem sie jakiś temat rzucić i rozmyślać nad nim. Po pewnym czasie zainspirowała mnie twórczość 2PACA (luty2004) i zaczołem pisać o nim, jego życiu i twórczości...w jego wierszach znajdowałem coś czego nie spotkałem dotąd w żadnych innych - szczere odczucia połączone z bólem rzeczywistości. Pewnego dnia zaczołem też pisać... i postanowiłem że będe tu wstawiał niektóre... Jak się komuś spodobaja - mam nadzieje że w ten sposób zrozumią niektóre spawy, a jak nie - wszytko zależy od człowieka i sposób w jaki spostrzega on życie, jaki styl preferuje. Pozdro dla wszytkich, p.s. nie spodziewałem sie że bedzie was tu tyle wpadać bo miałem dłuuugą przerwe w pisaniu i myślałem że nikt już nie pamieta o tym blogu i że bede pisał sam dla siebie... :)
Ból serca
Głowe w podszuke chowam
Sercu nadążyć nie zdołam
Jakie to dziwne uczucie
Kiedy się czuje w sercu kłócie
Każdy z nas ma serce
Które cierpi uwięzione w udręce
Każdy z nas ma dusze
Która krzyczy, przechodząc katusze
Czy tak ma już być na zawsze?
Czy taki ma być nasz los?
Wstane, podąże, zobacze
I zadam ostatni cios...
Cios w życie, cios w serce
Które cierpiało dotychczas w udręce
Uwolnie, wyzwole z niewoli
Serce, które już nic nie boli...